włóczka genialna, nitka o różnej grubości, od takiej zupełnie cienkiej, do grubasa 3mm :-) natchnieniem były opowieści Żwirka i Muchomorka, które dziecięciem będąc oglądałam z wielką przyjemnością ;-) podobnie sterczącą robiłam na szydełku (Pink Floyd), teraz pokoncypowałam z drutami. z efektu zadowolonam! za oknem już +2 ;-)ale było ziiiiiiiiiiiiimno wściekle w nocy.
dzięki! :-) fason prościutki: od mniej więcej 19 rzędu trzeba zbierać po 2 oczka z każdego brzegu, wychodzi stercząca czapa krasnoludzka z "zawijasem" ;-)
Ależ super melanżyk! Czapa też niczego sobie, prawdziwie zimowa, bardzo adekwatna do tego, co mamy dziś za oknem:)
ReplyDeletewłóczka genialna, nitka o różnej grubości, od takiej zupełnie cienkiej, do grubasa 3mm :-)
Deletenatchnieniem były opowieści Żwirka i Muchomorka, które dziecięciem będąc oglądałam z wielką przyjemnością ;-)
podobnie sterczącą robiłam na szydełku (Pink Floyd), teraz pokoncypowałam z drutami. z efektu zadowolonam!
za oknem już +2 ;-)ale było ziiiiiiiiiiiiimno wściekle w nocy.
Ładny kolor. fason bombowy. Pozdrawiam
ReplyDeletedzięki! :-)
Deletefason prościutki: od mniej więcej 19 rzędu trzeba zbierać po 2 oczka z każdego brzegu, wychodzi stercząca czapa krasnoludzka z "zawijasem" ;-)
Bardzo ładna włóczka :) Szkoda, że nie zostawiłaś sobie jakiejś metki, bo może bym się pokusiła...
ReplyDeleteCzapka też fajna. Taka trochę elfia ;)
no niestety, włóczka dostana, zapas znajomej, był niecały motek, wydziergałam wszystko doszczętnie, nawet milimetr nie został :-D
DeleteTo się nazywa oszczędność :D
Delete