Showing posts with label sold. Show all posts
Showing posts with label sold. Show all posts

Sunday, 19 January 2020

299 - kremówka

Miała być "Śnieżynka", ale nie jest to biała wełna. Z góry przepraszam za marnej jakości zdjęcia, ale było ciemno i robione były tuż przed wysłaniem, a ja jestem ślepawy dosyć ;-)



Zmolestuję Właścicielkę, może dośle jakieś lepszej jakości. 

Miłego tygodnia! 

Wbrew zapowiedziom robię sobie szalik z wielbłąda, idzie mi niesporo, ale zawsze to jakaś pociecha w tym upiornym wirusie, który miał (bo zwykle tak było! o!) przejść do niebytu po 1 dobie, a ty już trzecia z nudnościami (całe szczęście już bez wymiotów...), ech...

Uściski! ♥
L. 

Sunday, 17 November 2019

292 - szara czapa

Zwykła szara czapa robiona z dwóch nitek (szarej owcy ze szpuli i Merino Gold Madame Tricot). 




Model: Leopold

(sprzedane)

U mnie beznadziejnie. Strasznie źle się czuję, jakby mi się wiązania atomowe rozpadały. Jeszcze jedno podejście do szpitala zrobię w przyszłym tygodniu, bo co polezę, to mnie zaraz rozchoruje i tak w kółko...

Trzeba mieć końskie zdrowie, żeby się leczyć...

Miłego tygodnia!
L.

Monday, 11 November 2019

291 - merynosowa szachownica

Są włóczki w motkach nieszczególnie atrakcyjne. I tak też było w tym wypadku. Czekałem z przerobieniem prawie rok, bo żeby wydobyć atrakcyjność, trzeba faktury. A weź znajdź fakturę, która nie zabije projektu nadmiarem?

Ale się udało! Powstał komin w szachownicę 4/4 i już go nie ma, bo komuś się tak spodobał, że od razu zapragnął mieć i kupił za pieniądze ;-)


Światło było marne, niestety, ale coś widać.



Robiony na wykałaczkach, czyli drutach 2,75. Przy takich cieniznach bardzo bolą mnie dłonie, więc konieczne były przerwy techniczne.

Miłego tygodnia! ♥
L.

Saturday, 13 October 2018

250 - cytryna

Wiecie jak to jest... Ma się rozgrzebanych fafnaście projektów (w moim wypadku 4, gdyż liczba UFOków musi być stała!), a potem dostajecie do rąk włóczkę, która do Was woła wielkim głosem i po prostu MUSICIE. 
Tak było! 
Mus to mus ;-)


Żółta akrylowa włóczka Red Heart w kolorze dojrzałej cytryny, którą dostałem od Dorotki ♥  zadziałała właśnie w ten sposób...


No i poszło! ;-) Jest zacnej urody cytryna robiona ściągaczem skośnym (cytryna ma przecież fakturę, nie jest zupełnie gładka!). Liść (reszteczka Maxi inter-fox z misiowego kocyka!) i ściągacz na drutach 3,5, a reszta na 4. 



Niewiele mam teraz powodów do radości, ale cytryna mnie bardzo uradowała :-)

(SPRZEDANA!/ SOLD!)

Model: Leopold

Cudownego weekendu! ♥

L.

Sunday, 1 October 2017

215 - psi NFZ

Z poślizgiem, bo mam zaostrzenie mojej "zwykłej" choroby i na dodatek kilka bakterii i/lub wirusów, które mnie od 5 tygodni ścinają z nóg - dosłownie.



Miś ma się dobrze ogólnie, szczegółowo zaś niestety już mniej, bo go boli - prawie nie ma zębów, poprzerastane dziąsła, no nie da się z tym nic zrobić, można podawać przeciwbólowe, 1 tabletka = 8 PLN. No i stawy.
[edit z 5.10 po kolejnym badaniu moczu] Podejrzenie moczówki :-( czeka nas jeszcze potwierdzenie diagnozy, kolejne badania, uch :-( 

Wszystkie poniższe rzeczy są do kupienia, można wspomóc psi NFZ i przy okazji mnie :-)



(sold)



(sold)



(sold)





(sold)

Kontakt w sprawie przez fb lub mail :-) albo w komentarzach ;-)



Wednesday, 28 June 2017

207 - Sea-Sand-Sunshine

Powoli wyrabiam zawartość pudła ;-) znów padło na złoto (znów, bo pierwsze ze złotem bierze udział w konkursie u Intensywnie Kreatywnej, więc nie pokażę na razie nic a nic ;-))

Zatem morskie klimaty + słońce + koraliki i 2 metry sznurka (przymocowany na stałe!)
A ponieważ ostatnio wszystko idzie od razu "do ludzi" w ramach prezentów, tym razem szyjogrzej do kupienia. Będzie w szare dni przypominać te beztroskie chwile nadmorskich wakacji (bo drinka z palemką wszak można zafiksować niezależnie od pogody ;-))






Nosić można dwustronnie, a pozuje oczywiście Leopold De Styropian ;-) 

Cudownych wakacji! 

Friday, 14 October 2016

186 - "wojskowy" pasiak

Skończony, uprany, przymierzony i...
sprzedany :-) (SOLD!) 

Użyte włóczki: Lana Grossa Kidlana (45% Superkid Mohair, 32% Merino extrafine, 23% Polyamid) oraz
Cotolino (68% Cotton, 32% Acrylic)

Miał być dla mnie, ale prawie mnie zamordował podczas produkcji: kłaczki to nie jest najlepszy przyjaciel alergika, a że moje schorzenie autoimmunologiczne daje w kość, zatem i alergie mi się nasiliły...

Pasiak ma rozmiar M/L i wygląda tak:



Zdjęć na razie tyle, bom na L4 i nie mam zaprzyjaźnionych manekinów w okolicy ;-)



Sunday, 20 December 2015

166 - Pomponik

Robię cośtam, ale nie bardzo mam siłę i ochotę na bloga. Większość moich aktywności ogranicza się do pracy, zatem teges... No słabo jest.

Udzierg wydany:




Miłego!



Thursday, 6 November 2014

144 - Lavender Dreams

Skończyłam! Wymęczony ten zestaw był strasznie, bo robienie warkoczy na 1 rzeczy jest fajne, na 3 zaczyna być nudne ;-)
Lawendowy zestaw z wełny Sirri:


Sirri to wełna z Wysp Owczych. Jest szorstka i przaśna w dotyku, po praniu w eucalanie jej przechodzi, choć nie do końca, jak to prawdziwej wełnie ;-)

W środku tego brązowego papierka jest nawet wiersz, mam nadzieję, że kiedyś mi się uda zeskanować, w związku z mą obecną sytuacją wszystko wydaje się być raczej kłopotliwe.

A oto i sam zestaw:






Model: Leopold
łapa moja ;-)

(sold)

Saturday, 1 November 2014

143 - Crushed Candy

Czyli jak złamać wściekły majtkowy róż ;-)

Dzięki Milstar :-* weszłam w posiadanie wielu motków, w tym jednego wściekle różowego. Kocham róż, ale jak wiadomo nie należę do większości. Większość różu nie cierpi, chyba że ma poniżej lat 12.

Efekt następujący:






(sold)

P.S. A jakby ktoś miał gdzieś jeden moteczek Elian Sissy w kolorze 8900, to dorobię jeszcze komin :-D

Monday, 1 September 2014

138 - Zielony Groszek i Bura Chmura czyli chuścidło Panache

Wzór można pobrać od Intensywnie Kreatywnej, którą (wraz ze Ślubnym!) serdecznie pozdrawiam ☺

Nie jest to najtrudniejsza chusta, ale ponieważ niżej podpisana jest ułomna i nie umie liczyć, to zdecydowanie jest to wzór dla mnie upiorny ;-P Prułam tę zieloną ze 3 razy i rozpacz czarna ogarniała mnie wielokrotnie, choć efekt jak widać nie najgorszy :-D Zaznaczam, że jest to wersja skrócona, do wersji całej nie mam ani siły, ani cierpliwości... a i materiału trzeba duuuuuuuuużo.




SOLD! SPRZEDANE!

Powstała też wersja druga, ta już cieszy nową właścicielkę ☺



Trzymajcie kciuki mocno mocno! 

L.


Friday, 7 March 2014

122 - Puchacz (Eagle Owl)

This is the most fluffy thing I've ever knitted :-)

Oto puchaty Puchacz



sold :-)

Niemoc mam straszną, chyba mnie przesilenie wiosenne dopadło, nie mam siły ruszyć tyłka na siku :-/ no słabo jest. Posty też słabe, ale się dzieje, bo trzeba. Wiadomo, dzianie sprzyja zdrowiu (szkoda, że nie spala chociaż po jednej kilokalorii na oczko, byłabym już całkiem szczupła :-D)

Saturday, 1 March 2014

121 - it's still not warm enough

to go bare-necked ;-))
(wciąż nie jest na tyle ciepło, by chodzić z gołą szyją)


close up for the pattern
(zbliżenie na wzór)


right side of the pattern (white wool & acrylic blend) with the inside (viscose& acrylic)
prawa strona z 2 nitek, lewa z jednej.


narobiłam się wściekle, aaaaaaaale jest!



:-) sold!

Wednesday, 15 January 2014

116 - winter is coming! (a właściwie już przyszła) ;-)

żeby nie było, że nic nie dzieję:
od listopada zadziałam chustę, komplet szary, szyjogrzej, 6 małych mitenek dla 6 małych łapek oraz czapkę z rogami i czarną czapkę przejściową (wszystko na zamówienie bądź prezent ;-))

A to, Kochani, jest produkt grudniowy!






koślawe, bo koślawe, ale mam logo ;-P

sold!

I was really busy lately, knitted a shawl, set with hahahat, hahahat with horns, 6 small mittens for 6 small hands, also a black hahahat I am about to show, and of course a cowl. All these items were orders or gifts (or both) and I wish for 2 more pairs of hands sometimes ;-]


And I managed to make a logo :-P not very impressive but still, all mine, all handmade with ♥