Showing posts with label morbido. Show all posts
Showing posts with label morbido. Show all posts

Saturday, 21 October 2017

217 - wiosna jesienią czyli "Wiosenne zauroczenie"

Pewnie już nie pamiętacie o zieloności, która pojawiła się w maju, to przypomnę, bo szal (2m długości) cieszy od prawie 2 tygodni  osobę obdarowaną :-D
I wiem, że naprawdę cieszy, a dla mnie to ooooooo, największa nagroda!

Z dwóch nitek - zielonego supłanego moheru i bawełny Cotolino powstał zwykły pasiaczek robiony francuzem. No dobra, niezwykły, bo robiony dla konkretnej osoby od momentu zobaczenia tej zieloności moherowej :-D




A na człowieku wygląda tak:


(metki to prezent od Runki :-* pokażę wszystkie niedługo, bo super piękne są!)

Miłego, Kochani! Niech Moc będzie z Wami! 

Wednesday, 10 May 2017

203 - wiosenne zauroczenie

Jest zimno i człowiek coraz bardziej pociągający. Nie ma też siły na nic, no bywa...
Ale wszak zawsze można się czymś pocieszyć, prawda? No to się człowiek pocieszył i nabył cudne zielone, które od pierwszego spojrzenia było wymyślone dla konkretnej osoby. 


Powoli się przerabia (bo trzeba skończyć jeszcze 2 UFOki właściwie ;-) więc tak w ramach przerywnika, a nie na poważnie, ale no wiecie... muszę ;-))


Przecież nie można się oprzeć TAKIEJ zieleni! ♥