Showing posts with label wełna ręcznie farbowana. Show all posts
Showing posts with label wełna ręcznie farbowana. Show all posts

Wednesday, 25 May 2022

375 - Smok 2.0

 Trochę inaczej wykoncypowany, trochę lepiej wyszedł, przede wszystkim mniejszy wyszedł ;-)


(do kupienia!)

Tu na płotku, a potem poprosiłem Marynę, żeby mi machnęła foteczkę, bo szmoki zdecydowanie lepiej w towarzystwie modelek i modeli, niż płotków się prezentują. Włala - bardzo rzadka okoliczność, żeby zobaczyć mnie z udziergiem ;-)

model: ja, foto: Maryna ❤️

Kolor w sumie pomiędzy górnym i dolnym zdjęciem, to jeden z takich, które prawdziwie wyjdą tylko w pełnym słońcu, a akurat nie było, za to było spotkanie dziewiarskie i doszliśmy do wniosku, że vibe był taki przedpandemiczny, tylko Magdy mi brakowało (uściski dla naszej Siostry Szydełko!).

U mnie dużo stresu, różne przyczyny tegoż - szykuje się kolejna przeprowadzka, ale jak wszystko dobrze pójdzie, to będzie coś na dłużej i choć dojazd będzie dłuższy, to warto :-) Trzymajcie kciuki!

Druga rzecz - 31.05 mam "randkę" z neurochirurgiem. Niewykluczone, że w końcu się pozbędę tego, co mi rośnie w głowie, za to też trzymajcie kciuki!

Poza tym będzie się działo, bo już od jutra Warszawskie Targi Książki, zapraszam serdecznie! 

Za tydzień zaś I Festiwal Ilustracji i Komiksu - czyli w dniach 4 i 5 czerwca zapraszam Was do Konesera, bo też się będzie działo! 

Na drutach Korozja od Miss Knitski, będzie kolejny sweter w serek. A w ogóle to są plany na kolejne 2 swetry - zobaczymy co z tego wszystkiego się wykluje. Nie kupuję żadnej wełny dopóki nie wyrobię tego pudła, co pełne dóbr ;-) Jak mi zabraknie, to mam też inne projekty w myśli ;-)

Trzymajcie się Kochani ❤️

Uściski! 

L.

Monday, 9 November 2020

327 - chuścidło

 Ogromne, wielkie, długaśnie chuścidło! Nazwane "Tres Amigos", bo z 3 motków zbliżonych kolorystycznie z własnego farbowania. Chuścidło ma ze 2 metry długości i ostatnie rządki robiłem z godzinę każdy, memłając pod nosem wielość wyrazów, nie zawsze uznawanych za cenzuralne ;-)

Tym razem pozowała Ela (to nie ta Ela od farbowania! ;-)), która jest moją ulubioną modelką! ♥

Do kupienia! 

Więcej zdjęć jak wyschnie i udam się w plener z żywopłotem, gdyż to naprawdę wielkie chuścidło!

Miłego tygodnia!

L.

Monday, 14 September 2020

322 - chusta z farbowanek

 Powoli wyrabiam zapasy, ale pech, bo ciągle dostaję coś nowego, a same ładne (pokazywać będę sukcesywnie!), bo Ela wpadła w ciąg farbiarski ♥


Ale teraz moje: szaro-buro-dżinsowe z wiśnią z zalewy ;-) w paski, oczywiście. Wymiary: długość 166 cm, wysokość 72 cm.



Pozowała magnolia z Ogrodu Krasińskich ♥

Miłego tygodnia!

L.

Sunday, 19 July 2020

315 - paseczki

żadne tam koronki, żadne inne wzory. Moje serce należy do pasków!

I tak się zastanawiałem jak wykorzystać te swoje farbowanki, bo jest ich niemało, no i cyk. Jest chusta!



Polecam serdecznie paski do wszystkiego! Paski zawsze na propsie!

Miłego tygodnia!