Miło jest obdarowywać, najmilej. Chyba nawet milej niż dostawać prezenty :-)
Taki szyszak dotarł właśnie do mojego kolegi (zez wojska, znaczy z "Orła" ;-)). Jest milutki, ciepły i cudownie miękki. A jak się go złoży odpowiednio, to się uśmiecha jak Ropuch. Milutki Ropuch, uśmiechnięty taki :-D
Miłego tygodnia! ♥