Zonk dziś podwójny, choć jeden nie taki straszny jak z rana. Okazało się, że jednak exit poll, to tylko exit poll i wszystko może się jeszcze zmienić. Trochę się zmieniło, co mnie osobiście cieszy.
Zonk wcześniejszy: czyli ten moment,kiedy widzisz, że bez okularów już nie widzisz...
Lenistwo mówi: zostaw, ale im dłużej na to patrzę, tym bardziej mam ochotę pruć. Pogoda na t-shirt, więc na razie leży upchnięte w najciemniejszym kącie...
A teraz pasta z burakiem:
składniki:
kawałek pora
1 zielona papryka
2 brykiety szpinaku
1 duży burak
dosypać soczewicę
przyprawy: gałka muszkatołowa (dużo), czosnek niedźwiedzi, rozmaryn, pieprz, czarnuszka, kolendra.
Pora z papryką przesmażyć na łyżce oleju, dolać wody, szpinak i pokrojonego buraka. Jak się burak ugotuje to dosypać soczewicę i przyprawy. Gdy ostygnie zmiksować, a potem jeść.
smacznego
Zdjęcia fatalne, gdyż było ciemno, a ja, o czym już było wcześniej, przestaję widzieć na oczy...
Wersja niezmiksowana na ciepło też bardzo dobra!
A tu już na chlebie farmerskim z piekarni Gromulskiego (polecam też jubileuszowy z jaglanką i orkiszowy)
Na deser ptyś, z tej samej piekarni ;-)
Miłego tygodnia! W sejmie będzie trochę mądrych ludzi, więc może nie doprowadzą nam kraju do totalnej ruiny ☺
♥