Nie mam siły na razie, 3 projekty rozgrzebane (w tym sławetny sweter w paski, który już z rok leży...), ale jedną rzecz udało mi się skończyć.
Otóż Tomek dzielnie walczy z moim przyszłym lokum, zalepia, maluje, kładzie panele i takie tam, a zamiaruję go jeszcze wykorzystać do kilku rzeczy (m.in. do przetransportowania i powieszenia wieszaka na ubrania :-P), zatem odwdzięczam się jak umiem, czyli dzianiną ;-)
A dzianina wygląda tak:
Czapa może być dwustronna, szalik w sumie też ;-)
Model: Leopold
Od 15 marca nie mam internetów, więc będę się pojawiać z doskoku, albo wcale. Trzymajcie kciuki!
Dobrego tygodnia!
L.
♥