Monday, 11 November 2019

291 - merynosowa szachownica

Są włóczki w motkach nieszczególnie atrakcyjne. I tak też było w tym wypadku. Czekałem z przerobieniem prawie rok, bo żeby wydobyć atrakcyjność, trzeba faktury. A weź znajdź fakturę, która nie zabije projektu nadmiarem?

Ale się udało! Powstał komin w szachownicę 4/4 i już go nie ma, bo komuś się tak spodobał, że od razu zapragnął mieć i kupił za pieniądze ;-)


Światło było marne, niestety, ale coś widać.



Robiony na wykałaczkach, czyli drutach 2,75. Przy takich cieniznach bardzo bolą mnie dłonie, więc konieczne były przerwy techniczne.

Miłego tygodnia! ♥
L.

11 comments:

  1. Dawno nie robiłam na cieniznach:) Ładny wzór:) W przypadku tej wełny uwydatnia jej zalety:) Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ja będę teraz nieustannie robić na cieniznach, bo te owce i wielbłądy na szpuli grubości mizernej *wzdycha*
      Uściski Basiu! ☺

      Delete
  2. Dobry wzór do danej włóczki.Bardzo się cieszę, że sprzedajesz swoje udziergi. Fajnie wyszło.

    ReplyDelete
    Replies
    1. "Sprzedajesz" to za dużo powiedziane. Ja tych, co chcą za darmo chętnie nauczę robić, niech se zrobią sami. Skończyło się rozdawnictwo, bo nie mam ani siły, ani ochoty na "zrób mi".
      Uściski Aniu! ☺

      Delete
  3. Replies
    1. Bo ja wiem, zwykły całkiem ;-) ale dzięki.

      Delete
  4. Bardzo udany komin , więc nie dziwię się, że natychmiast znalazł nabywcę. A mnie zainspirowałeś do roboty czegoś podobnego.
    Pierwszy mój komin był zbyt ciężki i się nie sprawdził... ;(

    ReplyDelete
    Replies
    1. Cieńsza włóczka daje dobre rezultaty. Są ludzie, którzy lubią tzw. "zamoty", czyli szerokie, a niskie, co to je można 5 razy zamotać właśnie. Ja osobiście nie cierpię, bo mi przez to zawsze wieje pod szyją, wolę wąskie i wysokie :-)

      Delete
  5. Mam teraz fazę na prostotę i ten wzór szachownicy bardzo mi się podoba, skończyłam sweter, więc czas pomyśleć nad nowym swetrem, niech się dzieje, bo tylko na to mam siły chęci i przyjemność z działania:-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Niech się dzieje! Tylko nie rób ciemnego, u mnie się okazało, że jak robię ciemne, to nie umiem liczyć do 4 :-D

      Delete