Sunday 28 June 2020

312 - jodełka

Jodełka z własnego farbowania :-)

Wyszła całkiem fajnie, choć nie jest duża, to ma potencjał grzewczy. Już sprezentowana.




A listki bez okazji, ale ładne :-)


Dobrego tygodnia Kochani!

L.

P.S. Byłem zagłosować, pojechaliśmy późno, kolejek nie było, szybko, sprawnie, ale cóż z tego ;-) Za to korzystając z okazji nabyłem dogą kupna skórzane sandały Lasockiego na wyprzy w CCC. Zawsze to jakiś bonus!

16 comments:

  1. Świetna chusta. Robiona "z głowy" czy jakiegoś gotowego wzoru?
    Kupienie fajnych butów w NL jak dla mnie graniczy z cudem. Od ponad 10 lat wzornictwo ciągle jest takie samo. I już 10 lat temu było mocno babciowe lub dziwne.
    Spóźniłam się z rejestracją na wybory. Trudno, ja obchodzę się bez tego kraju, on będzie musiał się obejść bez mojego głosu.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Jak tylko wyjadę, a po wynikach sądząc to naprawdę nie ma innej opcji, też przestanie mnie obchodzić. A jak będę mieć już obywatelstwo jakiegoś normalnego kraju, to bez żalu pozbędę się wszystkich związków prawnych z PL...
      Co do butów to wyobraź sobie, że tu zatrzęsienie, ale też nic mi się nie podoba... Kupiłem takie, które "oblecą" i nie zrujnują. no i skórzane, żeby w ogóle móc chodzić.

      Delete
    2. I z głowy :-) ja prawie wszystko robię z głowy :-)

      Delete
    3. Często robię z gotowców po to, aby potem przerobić je na swoje wersje "z głowy". Tak jak teraz z serwetkami, które po fazie testów będą abażurem, albo sukienkami dziecięcymi, a kto wie, może i dla dorosłego egzemplarza.
      Nie mam polskiej telewizji (i cieszę się z tego), wiadomości polskie od wielkiego dzwonu do mnie docierają i żyję sobie w błogiej nieświadomości dopóty dopóki nie muszę jechać do Polandii by rodzinę odwiedzić. A wtedy jak obuchem w łeb... Za to mam sąsiada, który śledzi wieści z Polski i donosi mi regularnie co Duda... Jakby mnie to interesowało... Jeszcze w Polsce mieszkając jako nastolatka słuchałam Dezertera "to jest mój kraj, bo tu się urodziłem i tutaj pewnie umrę. Ale dlaczego, mam się cieszyć z tego, że to jest mój kraj"? No właśnie. Minęło ćwierć wieku i nic się nie zmieniło. Nadal nie cieszę się, że to jest mój kraj. Ale może to ja zła kobieta jestem... Ale o byciu emocjonalnym bezpaństwowcem to już insza inszość.

      Delete
    4. Ech, ja sobie już znalazłem miejsce nawet, ino daleko ;-) ale w Azji, także teges. To już nie jest "mój" kraj, od 2015 codziennie bardziej nie jest. To jakieś faszystowskie państewko z podziałem na "lepszy" i "gorszy sort", bo se tak jeden emeryt z Żoliborza wymyślił. No, tak nie jest i nie będzie. Ale emeryt pogrywa na wszystkim, co w mieszkańcach tego kraju najgorsze, a większość mieszkańców tego kraju kocha nienawiść i kocha mieć jakiegoś wroga.
      Błeeeeee...

      Delete
    5. A gdzież to miejsce jest, gdzie? Mienie jakiegoś wroga, to takie polskie wszakże... To już takie historyczne bez mała. A jak go nie ma, to trzeba stworzyć. I szabelką go wtedy...
      Boże... gdym tak miała tyle środków by żyć jak chcę przeniosłabym się nad włoskie jeziora, zaszyła gdzieś tam na wysokościach i codziennie rano szczerzyła do włoskiego słońca słuchając Erosa i Laury... Eeeeeh...

      Delete
    6. Tajwan :-) jedyny kraj azjatycki, który wszystkich traktuje równo.

      Delete
  2. Prosta i ładna:) Takie zawsze są na czasie:) Pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziękuję Basiu! ♥
      W następnym wpisie chyba pokażę farbowanki :-)
      Można już podejrzeć na instagramie:
      https://www.instagram.com/p/CB53j8DhtBN/

      Delete
    2. A farbowanki pokazuj. Proces wydaje mi się wielce skomplikowany.

      Delete
  3. Świetnie się ufarbowało, bardzo mi się ten odcień zieleni podoba, choć ze mną zielony jest kompletnie niekompatybilny;-)
    Ja za głęboko się tu ukorzeniłam, nie potrafiłabym żyć nigdzie indziej... Tu się urodziłam i z pewnością tu umrę. Oby szybko. Choć przy moim trybie życia i genach to może być jeszcze bardzo długo;-) Chyba, że mnie stres i złość zje;-).

    ReplyDelete
    Replies
    1. Nie umieraj. Ja tu nigdy nie będę sobą, po prostu, więc szkoda mojego życia, nie zostanę "męczennikiem dla sprawy" bo to zwyczajnie głupie, jeśli gdzieś indziej można żyć normalnie i nie być traktowanym w taki sposób.

      Delete
    2. Obyś znalazł swoje miejsce na Ziemi:-)

      Delete
    3. Dziękuję! To najlepsze życzenia jakie mi ktokolwiek kiedykolwiek złożył ♥♥♥

      Delete
  4. Chusta piękna, listki też.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Listki piękniejsze. Ja w ogóle kocham zieleń. Kwiaty są bardziej fotogeniczne, ale mnie najbardziej pociąga ogólna zieloność :-)
      ♥♥♥

      Delete