Zmarźluchy są wśród nas ;-) M. kiedyś dostał mitenki, bo mówił, że mu dłonie marzną, a rękawiczki nie bardzo do pracy, więc zrobiłem mitenki. Najpierw jedną parę, potem drugą, a teraz dwie kolejne - taki prezent na wypadek, gdyby mnie jednak szlag trafił wcześniej, a nie później.
Materiały użyte:
Phil Light - Phildar
oraz
Phil Folk 50 - Phildar
Zakupione w pasmanterii amiqs
Do kompletu opaska:
Miłego tygodnia!
L.
☺
ReplyDeleteSuper produktywność. Fajne te mitenki. Mitenek a tym bardziej rękawiczek jeszcze nie robiłam. Może kiedyś...
ReplyDeleteJa bardzo lubię robić, odkąd robię 2 na raz ☺
DeleteU Antoniny jest przepis:
https://drive.google.com/file/d/0B_uyU4i6UuCFMjNlYjllMmYtMTJkMC00M2MyLTgxODYtMWJkZjQzNGYwZjkz/view
Bardzo polecam, bo szybko się robią i masz 100% pewności, że będą jednakowej długości ☺
Piękne mitenki. Zawsze się przydają. Opaski teraz nie noszę. Kiedyś w młodości, owszem.
ReplyDeleteOpaska świetna na noszenie po domu, kiedy zatoki chore. W czapce się jednak głowa za bardzo grzeje ☺
DeleteŚwietne! Bardzo lubię granatowy kolor.
ReplyDeleteJa też coraz bardziej lubię granatowy, taki trochę niedoceniony kolor, a przecież z powodzeniem zastąpi czerń, w której nie każdy dobrze się czuje. Granaty i szarości - moje nowe miłości ☺
DeleteO tak, to super połączenie, też bardzo lubię:-)
DeleteMitenki fajowe:-)
Obdarowany się cieszy, to najważniejsze ☺
Delete