Dokładnie tyle ma ów komin/szyjogrzej - pół metra czerwonej bawełny z dodatkami!
Pomarańczowe paski powstały z akrylu Pearl (Inter-fox), a wiśniowe z podarowanej przez jedną wspaniałą osobę włóczki bezmetkowej typu sznurek :-)
Komin robiony na wykałaczkach 3 mm (ja nie wiem, jak to jest, ale jedynie na drutach 4 mm nie bolą mnie dłonie - im cieńsze, tym gorzej (teraz na 2,75 dziugam drugą część prezentu, więc cierpię jak potępieniec...)
Trwało to ze 2 tygodnie, bo co kilka okrążeń ból się robił nieznośny i nawet joga dla dziewiarzy i dziewiarek nie pomagała...
Może być też tak, że po prostu chorość większa. Było ciężko, więc tym większa radość, że ukończone!
Można nosić złożone na pół i wywinięte, można robić rulon, albo nie ;-) Co kto lubi!
(na sprzedaż)
Model: Leopold
(światło dziś bardzo byle jakie, nawet podkręcanie w fotosklepie nie pomogło... ale na ostatnim zdjęciu możecie zobaczyć jak bardzo nie umiem w nitkę i igłę ;-))
Miłego weekendu! ♥
L.
Ładnie wygląda :) Energetycznie :)
ReplyDeleteDziękować Myszku! ♥
DeleteJa bym chciała mieć takie włosy jak Leopold:-)
ReplyDeleteSuper kolorki, jak jesienny park:-)
Też chciałem, kulega mję kupił włos, który nasza Leopold. Na urodziny ;-) Muszę przyznać, że Leopold wygląda lepiej, ja wyglądam jakby mnie mrówki użarły (taki czerwony :-P)
Deleteświetny kolor tego szyjogrzeja, w sam raz na jesienne chłody
ReplyDeletepozdrawiam cieplusio
:-) dzięki!
DeleteIście jesienne kolory. Fryzurkę Leopolda chętnie bym przygarnęła :)
ReplyDeletePerukę można w internetach znaleźć, ale nie pomnę jaka to strona była :-(
DeleteSkąd ten ból rąk? Nie uważasz że należy coś z tym zrobić? Źle by się stało, gdybyś zaniedbał jakąś poważną chorobę... :(
ReplyDeleteZa cienkie i za krótkie druty po prostu, żadna to choroba tym razem ;-)
DeleteRobię dość ścisło i mam mały zakres ruchu z takimi wykałaczkami. Zwykle nie używam aż tak cienkich, tym razem akurat tak wyszło ;-)
No, chyba że tak, bo już się zaniepokoiłam... ;(
ReplyDeleteA nie, nie, po prostu za cienkie druty :-)
Delete:-* dziękuję! ♥