Większość z Was wie, że mieszkam w małym mieście nad Narwią. Miasto to kocham absolutnie i z wielkim oddaniem (czego dowodzi, że wciąż tu jestem i wciąż chcę być ;-)).
Zawsze w czerwcu mamy Jarmark Średniowieczny. Nie jest to impreza wielka, ale w tym roku było naprawdę fantastycznie :-) Może dlatego, że spędziłam masę czasu gadając z ludźmi, a nie tylko snując się z aparatem, o!
Nie zrobiłam zdjęć wszystkim kramom, ale chciałam pokazać choć kilka, które zrobiły na mnie duże wrażenie.
Dziewiarstwo było niedoreprezentowane, jak zwykle ;-)
ale :
była supermiła pani z kołowrotkiem, która objaśniła mi mnóstwo rzeczy :-)
Był też bardzo sławny Fenrir
oraz niesamowita Rosa
Oczywiście była też glina pana Tadeusza Suplickiego
oraz stoisko ostatniego polskiego kołodzieja, pana Krzysztofa Frankowskiego
cdn!
Ale fajnie. Lubię takie imprezy, taki powrót do przeszłości, jednak bardziej współczesny.
ReplyDeletea jeszcze będzie cała część o jedzeniu (mniam!) i jeszcze jedna o wojach :-D (o jakie fajne chłopaki ;-))
Deletejak będziesz kiedyś chciała, to ten mój wzór odrysowałam sobie w Excelu, i w tej postaci trzymam
ReplyDeleteKalinko, ale ja bym go musiała przepisać na oczka po kolei kolor1, kolor2 ;-) ale chętnie przyjmę, a co :-D
DeleteŚwietna sprawa! Żałowałam, że nie mogłam pojechać.
ReplyDeleteza rok, miejmy nadzieję, też będzie.
Deleteza chwilę: http://www.pultuskfestiwal.pl/
a we wrześniu, na Mateusza Dni Patrona
Chyba to trochę daleko ode mnie ...:( Super impreza !
ReplyDeletemożna się za rok wybrać z premedytacją ;-)
DeleteZazdroszczę wrażeń! Byłam tylko na jednym tego typu jarmarku, przy okazji rocznicy bitwy pod Grunwaldem i bardzo mi się podobało:)
ReplyDeleteto wciąż bardzo mała impreza, ale mam nadzieję, że się rozwinie :-)
Delete