Działo się, och działo! :-)
Mam nawet przepis na smalec vege z fasoli od Pani ze Stowarzyszenia Starożytników:
smalec z fasolą to ten 2 od dołu po lewej, pyszotka!
Były też przemiłe Panie z Kuźni Kurpiowskiej , które mnie nakarmiły pysznymi pierogami, serkiem kozim z czarnuszką oraz chlebem ze smalcem i ogórkiem małosolnym (ponieważ to blisko i się wybieram niedługo z wizytą, na pewno jeszcze opowiem o samym miejscu :-))
Były też różne stoiska z prawdziwym jedzeniem, zrobionym tradycyjnymi metodami:
i kozie serki od Państwa Sabiny i Mieczysława Mąki z Kadzidła
A jeśli ktoś potrzebuje całkowicie naturalnego oleju lnianego i rzepakowego, oto właśnie nasz lokalny wytwórca, Pan Krzysztof Kowalski z Winnik, z którym udało mi się bardzo miło porozmawiać o lnie :-)
Bardzo bardzo przyjemnie było mi się spotkać z tymi wszystkimi fantastycznymi ludźmi :-)
Dziękuję bardzo! I mam nadzieję, że za rok znów się spotkamy w Pułtusku!
Aż się głodna zrobiłam, bardzo fajna relacja :)
ReplyDeletedziękuję :-)
DeleteI takie powinno być nasze pożywienie. Naturalne i smaczne a także wytwarzane w małych manufakturach. Głodna nie jestem, ale o przepis na smalec poproszę. Pozdrawiam
ReplyDeleteI ja się podpisuję pod tymi słowami! Jedzenie powinno być pożywieniem, a nie karmą:)
DeleteWege smalczyk robimy sobie regularnie z białej fasoli, smakuje genialnie:)
no właśnie z białej fasoli :-) przepisu nie jestem w stanie odtworzyć, skleroza - nie miałam czym zapisać, niestety...
DeleteDobry przepis jest na Jadłonomii, a nawet dwa. Jeden na smalczyk z jabłkiem a drugi ze śliwką suszoną. Robiłam jeden i drugi, moi preferują jabłko zdecydowanie:D
Deleteto ten był ze śliwką :-) dzięki!
DeleteSmakowicie to wszystko wygląda:) No i przypomniałaś mi o smalczyku, muszę sobie wyprodukować, mniam:) Do tego dobry chleb z ogórem i czego chcieć więcej!
ReplyDeleteZapomniałam dopisać z wrażenia, że zazdroszczę takich atrakcji w mieście. U mnie zupełnie nic się nie dzieje niestety. Takie targi mamy czasami w Realu, ale wtedy drogo jest kosmicznie.
ReplyDeletew sobotę mieliśmy 2 festiwal Klenczona, bardzo dobre nagłośnienie, ale mało ludzi :-(
DeleteNo my w sobotę mieliśmy szumne otwarcie nowego tunelu:) Tunel pod torami znaczy. A za to zamknęli przejazd górą. Wszystko ładnie pięknie, ale teraz żeby przejść na drugą stronę musimy nadrabiać 20 minut drogi w koło peronu, do tunelu i spowrotem.
Deletehyhy, normalnie żałość i trwoga co się w tym kraju pięknym dzieje...
Delete