Ogromne, wielkie, długaśnie chuścidło! Nazwane "Tres Amigos", bo z 3 motków zbliżonych kolorystycznie z własnego farbowania. Chuścidło ma ze 2 metry długości i ostatnie rządki robiłem z godzinę każdy, memłając pod nosem wielość wyrazów, nie zawsze uznawanych za cenzuralne ;-)
Tym razem pozowała Ela (to nie ta Ela od farbowania! ;-)), która jest moją ulubioną modelką! ♥
Do kupienia!
Więcej zdjęć jak wyschnie i udam się w plener z żywopłotem, gdyż to naprawdę wielkie chuścidło!
Miłego tygodnia!
L.
Coś wiem na temat niecenzuralnych słów przy mnogości oczek😉Chusta jest półokrągła? 😁 Pokaż wiecej😊pozdrawiam
ReplyDeleteOj, te ostatnie rzędy... ugh! Ona jest niezupełnie półokrągła, robiłem jak mnie natchnęło, więc to jest takie długaśne coś, o kształcie tylko nieco zbliżonym do półokrągłości ;-)
DeleteJak się kiedyś słońce pojawi i namierzę odpowiedni żywopłot, to na pewno :-D
Miłego tygodnia, Basiu!
A ja myślałam, że chusta "Tres Amigos", bo taka duża, że trzech przyjaciół/muszkieterów mogłoby się w nią zawinąć ;) Jak ładnie wkomponowała się w jesienne otoczenie!
ReplyDeleteZawinąć to w zależności od wielkości danych Amigos ;-) Trzech mniejszych by pewnie dało radę, z większymi to by im wiało ;-)
DeleteOgólnie jestem zadowolony, ale blokowanie konieczne. Dla potencjalnego nabywcy mam foty poglądowe :-D
Chuścidło nie brzmi miło, tak ładna chusta może się obrazić! Jesienne kolory ładnie wtapiają się w tło.
ReplyDeleteJa bardzo lubię takie morza oczek prawych i lewych. Zawsze ma jedną taką robótkę pod ręką, bo mogę czytać i oglądać, bez zbytniego skupiania się na pracy. A ostania sytuacja w kraju nie pozwala mi robić niczego skomplikowanego. Nie bardzo mogę się skupić:)))
O, moje medytacyjne to zawsze swetry, z chuścidłem (chuścidło brzmi groźnie! ;-)) gorzej, bo trzeba pilnować, żeby nie spadło żadne oczko.
DeleteNo, policja ruszyła na obywateli wczoraj... Anarchistyczny Czarny Krzyż informował, że była regularna łapanka...
Piękna chusta :)
ReplyDeleteDziękuję! :-)
DeleteBardzo się napracowałeś, ale efekt nadzwyczajny! :)
ReplyDeleteNo, dłużyło mi się okrutnie. Teraz będę swetrzyć, bo pogoda domaga się cienkiego, a ciepłego ;-)
DeleteŚwietna nazwa dla pięknego otulacza:-)
ReplyDeleteHyhy ;-) Chuścidło wymiata!
DeleteDziękuję!
Matkobosko, ja tak ślepa jestem, że laptopa pod same gałki oczne podtykać muszę, zdjęcie powiększać. Co tak mało fot, tak pracochłonnego dzieła??? A kolorystyka taka piękna! Me gusta ;) :)
ReplyDeleteObiecuję, że będzie więcej, czekam na wolne i słońce, bo ostatnio jakoś nie chce być 2 w 1 :-/
Delete