Tuesday 9 November 2021

360 - przeczytajcie koniecznie!

 To jest wstrząsająca książka. Dla mnie podwójnie, bo ja nie rozumiem rasizmu. Jestem lewakiem, fakt. Ale to przekonanie o równości WSZYSTKICH ludzi mam od zawsze. 
I tak, uważam, że najgorsze, co się przydarzyło ludzkości to religie (wszystkie jak leci), bo to świetne narzędzie manipulacji i kontroli. 




Ja przesłuchałem na BookBeat.pl pomyślałem, że wypróbuję, a mają całkiem sensowną ofertę książek w innych językach, więc jak tu nie skorzystać? No i zostałem abonentem... 
I niestety, to nie jest post sponsorowany  :-)

A wracając do "Kolei podziemnej" - Colson Whitehead napisał książkę potrzebną, wstrząsającą i straszną. A przesłuchanie jej teraz, w obliczu tego, co się dzieje na granicy sprawiło mi jeszcze większy ból. Bo czy ludzkość dojrzała? Czy się zmieniła? Nie.


"Bo nam się należy!" - słyszeliśmy.

"To nie ludzie, to ideologia" - słyszeliśmy...

Wciąż te same brednie w obliczu katastrofy klimatycznej, której winni jesteśmy my - biali ludzie, którzy uważali się za lepszych. Uważali, że im się należy, że mają prawo mordować, gwałcić, rabować, niszczyć...


Holocaust nie wziął się znikąd - wziął się z pogardy i ze szczucia.  Niewolnictwo - nadal na świecie mamy handel ludźmi i wyzysk. To wszystko z przekonania, że "nam się to po prostu należy". Otóż nie. Chciwość i przekonanie o własnej wyższości prowadzą do zbrodni.

Coraz częściej myślę, że chciałbym po prostu umrzeć. Bo już nie mam siły. Bo nie potrafię się odciąć i "robić swoje", choć bardzo się staram... 

Retoryka pogardy zawsze kończy się tak samo. Jeśli gardzisz innym człowiekiem, bo cokolwiek, to dokładasz swoją rękę do przemocy.

Prowadziłem kiedyś dysputę z osobą, która pogardliwie wypowiadała się o ludziach, którzy zagłosowali na obecną władzę. Na poziomie racjonalnym ja tych ludzi rozumiem. Bo widzę mechanizmy. Bo rozumiem schemat. Bo pogarda nie jest wyłącznie domeną tej władzy.

Przypominam sobie czasy, kiedy kazano nam "wstawać wcześniej i pracować ciężej", bo teraz pan Matczak dokładnie ten sam frazes walnął. No więc zachęcam pana Matczaka, żeby codziennie pozapierdalał w Biedrze na kasie po 16h, albo w Maku, którego reklamuje jego synek :-) Przez chociaż 3 miesiące... I mając do dyspozycji wyłącznie wynajęty pokój oraz dostęp do tej kasy, którą w tym Maku zarobi. 

To oderwanie od rzeczywistości, przekonanie o własnej wyższości, pogarda dla innych i cała masa innych bzdur, a już szczególnie podlanych religijnym sosem - to jest ZŁE!

...

L.


6 comments:

  1. Niestety dobrze prawisz. Niestety, bo wolałabym aby każdy miał prawo żyć na własnych warunkach, abyśmy nie byli oceniani za to jak żyjemy, jaką partię popieramy, czy nie interesujemy się polityką, jak wyglądamy, jakiej rasy jesteśmy. Niestety świat dzisiejszy nie jest tak piękny, a ludzie nie są dla innych pełni miłości , empatii, zrozumienia, wyrozumiałości.
    Podziwiam Ce za znajomość języka na tyle, że czytasz i słuchasz w oryginale. Książkę czytałam i bardzo mi się podobała, choć opowiada o trudnych sprawach.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ludzie to nigdy nie byli ani szczególnie dobrzy, ani szczególnie empatyczni. Ale miałem nadzieję, że XX wiek czegoś tę ludzkość nauczył. Okazało się, że nie. Nie ma już nadziei...
      Z językiem to ja mam tak, że miałem do wyboru zdawać na maturze rosyjski albo niemiecki, więc stwierdziłem, że to się nie uda i nauczyłem się angielskiego na tyle, żeby zdawać eksternistycznie (lekcje miałem raz na 2 tygodnie, 45 minut, bo z kasą było tak se), więc tak, właściwie nauczyłem się sam.
      A ponieważ najfajniejsze rzeczy w internetach zawsze są po angielsku, to siłą rzeczy się uczyłem (i uczę ciągle) korzystając z dobrodziejstw sieci.
      Myślę w obu językach (zdarza się, że częściej po angielsku), choć piszę głównie po polsku.
      Za to żadnego innego mi się nie udało nauczyć, więc teges ;-)

      Delete
  2. Świat się zrobił pojebany, bo ego ludzkie wyjebało w kosmos. Mam nerwicę, jestem wrażliwa, nie radzę sobie z tą rzeczywistością. Oczywiście nic po mnie nie widać 🤓 W związku z tym, staram się chronić jakoś swoją głowę. Nie obiecuję, że przeczytam. Na razie czeka mnie/nas nowy jebany ład, który wyciśnie ostatnie soki z takich firm jak nasza i rzygać mi się chce na samą myśl, jakimi niewolnikami się stajemy.

    ReplyDelete
    Replies
    1. a wszystko to bo jeden uważa, że reszta jest gorsza, a jemu się po prostu należy...
      Obudziłem się 2 dni temu z uczuciem ciężkiego kaca, nie piję, tabsów nie brałem, ale jak już usiadłem z kawą poranną, to mi się przypomniało, że jest 11.11 i to ten kraj mnie tak zatruwa.

      Delete
  3. Rozumiem, podzielam, boleję. Trzymaj się jakoś!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ech...
      Koszmar.
      Nie ma we mnie zgody na to, co się dzieje. Nigdy nie będzie. Nie umiem być obojętnym.

      Delete