Mam za dużo wełny. Naprawdę za dużo. Nadmiar skutkuje tym, że nie mam żadnych realnych pomysłów na projekty, a to co mi się wykluje porzucam. No i nadeszła wiekopomna chwila, bo postanowiłem zutylizować 2 motki (w sumie zutylizowałem prawie 3 ;-), ale o tym kiedy indziej).
Ze skarpetkowego Phildara w brązach i beżach powstały skarpety (o tym też potem, bo nie mam zadowalającego zdjęcia na razie :P) i mitenki jak na załączonych obrazkach.
Wymyśliłem sobie inny myk na dodawanie oczek na kciuk. Wyszło bardzo teges. Jestem z siebie dumny ;-)
A zapozowała Ela ♥ Dziękuję! ♥
Dobrego tygodnia!
♥
L.
Dzierganie wełny latem zakrawa na masochizm ;) Dobrze, że to takie maluchy, więc mocno Ci nie przygrzały.
ReplyDeleteZobacz jak to jest - człek raz się cieszy jak włóczkę kupuje, a potem drugi jak mu ona przestaje w pudłach zalegać :D
Jak by do mistów dorobić czapę utylizacja byłaby jeszcze większa.
Trzym się!
Dlatego tylko nocą, jak już się ochłodziło, się roiło. A się wyrobiło prawie 3 motki, będę pokazywać jak obfotografuję ;-) utylizacja całkowita :-P
DeleteDziś mnie deszcz obudził! ♥ Jak to dobrze! ♥ Takich poranków więcej mi trzeba!
Ładne i cieplutkie :) A modelkę podziwiam, bo mi by chyba dłoń odgryzło przy tych temperaturach.
ReplyDeleteW sobotę było 38 w cieniu! Ela jest najdzielniejsza z dzielnych! ♥
DeleteDobrze, że nie tylko ja dziergam wełnę latem😉 fajne wyszły i czapa by się jeszcze przydała. Pozdrawiam
ReplyDeleteAleż Basiu! "No i nadeszła wiekopomna chwila, bo postanowiłem zutylizować 2 motki (w sumie zutylizowałem prawie 3 ;-), ale o tym kiedy indziej)." Kiedy indziej o utylizacji reszty ;-)
DeleteBardzo ładnie prezentują się na dłoni. Fajne są!
ReplyDeleteI za moment trafią tam, gdzie powinny :-)
DeletePodoba mi się ten myk na kciuka, fajnie wychodzi :-)
Ale fajne! Przydały by mi się.
ReplyDelete