Sunday 7 July 2019

280 - skarpet ciąg dalszy

Się obieca, się zrobi, choć czasem to trwaaaa i trwaaaaa...
To druga para, zrobiona z włóczki Fabel Dropsa (palce, pięty i ściągacz) oraz nieznanej wełny w odcieniach brązu upolowanej na Wiatraku.


I ten Fabel, to się Wam przyznam, straszna nędza jest... Z dropsa to ja wyłącznie Delight uważam jednak...
Skończone kolejne 3 skarpety (trzecia i kawałek czwartej w produkcji to bawełniane dla mnie, człowiek się do dobrego przyzwyczaja jak ma takie idealne, to potem wszystkie sklepowe robią się błech i fujś ;-))

Miłego tygodnia!
L.

10 comments:

  1. Skarpetki dobra rzecz a dzięki nim można się pozbyć trochę resztek z szafy😉pozdrawiam

    ReplyDelete
    Replies
    1. U mnie nie ma resztek, nabywam specjalnie motki na skarpetki! ☺
      Uściski Basiu! Dobrego tygodnia ☺

      Delete
  2. Przynajmniej widać u ciebie te zrobione i skończone rzeczy. Wczoraj przekonałam się, że skarpetki się przydają. Nie żebym narzekała na pogodę.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Mam w produkcji 2 płachty, tych nie będzie widać jeszcze bardzo długo, gdyż właśnie: płachty (a skarpetki, nawet jak ciało bardzo nawala, to w tydzień machnę...)
      Uściski! ♥

      Delete
  3. Skarpetek nigdy dość. Opinie co do fabela podzielam, mimo że z kolorowego się miło dzierga to skarpetki w użytkowaniu wytrzymują krócej od niektórych sklepowych :(
    Pozdrawiam letnio, gdyż lato zrobiło się takie jak lubię, nareszcie człowiek nie gotuje się we własnej skórze, więc korzystajmy ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Dziś nawet trochę popadało, ogromna ulga :-)
      No właśnie mi się niemiło robiło, taki sznurek żrący w sumie, ale zobaczymy jak będzie w użytkowaniu, obie pary z fabelem idą "do ludzi", więc mam nadzieję, że będą grzać długo i bez większych problemów.
      A ja tymczasem poproszę o trzymanie kciuków w czwartek od 10:00 do 12:30 :-)

      Delete
  4. Dobre skarpety zawsze się przydadzą, choć u mnie takie robione sprawdziły się tylko do spania, ale na przykład podobają mi się takie bawełniane stopki bez palców, do japonek na przykład...

    ReplyDelete
    Replies
    1. do japonek to można eleganckie z 1 palcem zrobić ;-) bez palców to nie skarpetki :-P

      Delete
    2. No wiem, ale jak inaczej nazwać taki element garderoby, a właśnie chodzi o te odkryte palce, takie mitenki na stopy:-D

      Delete
    3. Nie wiem, ale w życiu bym nie założył czegoś takiego, bo to mija się z celem (ochrona stopy, w tym palców), a Japończycy wymyślili tabi już wieki temu i nie widzę powodu, dla którego miałbym nosić napiętki zamiast tabi lub zwykłych skarpet :-P

      Delete