Kolejne kłębuszki zniknęły ;-)
i cieszą już osobę obdarowaną! Całe szczęście Monika nie ma uczulenia na wełnę :-)
Szalik wykonany ściegiem "półtkanym" - 2 rządki tkanego, 2 dżerseju. Sam tkany by mnie zamordował, a taka improwizacja bardzo pomogła na ból prawej dłoni.
Wyszło całkiem fajnie :-D
Pozdrawiam Was serdecznie i życzę samego dobrego!
♥
Bardzo piękny szalik!
ReplyDeleteDziękuję! :-)
DeleteCiekawie to wygląda. Inny niż wszystko. Masz talent i zdolności. :) I fajne kolory. A to przecież też ważne. Ładnie załamują symetrię szalikowej formy. :)
ReplyDelete