Było i niech nie wraca. Pamiętam rok 1981, pamiętam ten strach, czołgi na ulicach... Pamiętam, że paszport, zamiast w szufladzie, to się miało w urzędzie. Nie zapomnę i chcę Wam wszystkim przypomnieć, o co teraz walczymy:
ŻEBY NIE WRÓCIŁO to, co się skończyło w 1989 roku!
Jesteśmy pod sejmem, codziennie. I będziemy do końca.
Warto przeczytać zapis wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara przed sejmem....
Warto przeczytać zapis wystąpienia Rzecznika Praw Obywatelskich Adama Bodnara przed sejmem....
A na koniec, jakże aktualny cytat sprzed wieków:
Zdjęcie zrobiła Olga :-* Dziękuję!
Myślę sobie tak: rządzący w jednej kwestii mają rację - edukacja, szczególnie w zakresie historii, była na dnie skoro nie potrafimy (w zasadzie nie my, tylko ONI i wkurza mnie, że dzieląc nasze społeczeństwo w ten sposób, podkreślam ten podział) wyciągnąć wniosków z tych lekcji. Bo to faktycznie już było. I nie tylko w 1981 roku. I nie tylko w Polsce. Szczytne idee formułowane "w obronie" (piszę w cudzysłowie, bo czasem to tylko manipulacja, a nie faktyczna troska ze strony piewców tychże idei) uciśnionych mas nader często stają się zarzewiem nienawiści i usprawiedliwieniem dla późniejszych rzezi dokonywanych przez te masy na znienawidzonych grupach społecznych.
ReplyDeleteNie sądziłam, że ten proces, o którym tyle razy czytałam, będzie się dział na moich oczach. W moim kraju.
Ostatnio żyjemy pod sejmem/senatem. Jesteśmy wściekle zmęczeni, wymieniamy się, bo spać i pracować czasem trzeba.
DeleteKordony Policji - miłych normalnych ludzi, którzy stoją w deszczu/upale/bez jedzenia i możliwości pójścia do toalety po 12h.
Partia rządząca koniecznie chce swojego, nie chce z nikim i o niczym rozmawiać. Czas pokojowych demonstracji dobiega końca i zdajemy sobie sprawę, że jeśli się nie opamiętają, to znów będziemy mieć czołgi na ulicach.
Staniemy i przeciw czołgom.