Przychodzi taki czas, kiedy człowiek patrzy na te maleńkie kłębuszki w pudle i myśli, że powinien je jakoś zutylizować. Jak kto umie ładnie zszywać nitki, to mu łatwiej, ja nie umiem i we wszystkich moich (znaczy dla mnie) swetrach nitki sobie dyndają radośnie ;-)
A życie uczy: chcesz kolejną włóczkę - zutylizuj to, co masz, bo ZNOWU się przestanie mieścić. No to zutylizowane w zgrabny portfelik.
Tak, ma suwak! Przy pomocy nożyczek (do paznokci) ów suwak został skrócony i zabezpieczony tą samą blaszką (uparty człowiek dużo przeklina, wierzcie mi na słowo ;-)) oraz wszyty mało elegancko, ale prawie równo (zastanawiam się, czy mój astygmatyzm odpuszcza, bo niby widzę gorzej - starość, ale szyję prościej ;-)).
Na innym tle prezentuje się tak:
Ścieg tzw. tkany, jeden z moich ulubionych do takich właśnie futerałów, drobiazgów, raczej nie do większych rzeczy, bo strasznie bolą dłonie (się przerabia i przekłada), bardzo proste i piękny efekt!
Miłego weekendu ♥
Niech Wam będzie cudownie!
Fajny pomysł na pozbycie na zalegających "resztek".
ReplyDeletesweterki na smartfony też dają radę ;-)
DeleteMała rzecz a cieszy, i jaka praktyczna ;) A u mnie wszelkie minikłębuszki zalegają i służą do produkcji testowych ażurów wszelakich.. chyba też je muszę na coś bardziej praktycznego przerabiać, albo uzbierać jeszcze trochę i zrobić mega pstrokaty sweter skoro ekspresów wszywać nie umiem :(
ReplyDeleteMega pstrokaty sweter! :-D
DeleteA takie krótkie się wszywa migusiem, nawet szpilek nie trzeba!
Ekstra ta portmonetka! Pierwszy raz słyszę o wzorze tkanym. W pierwszej chwili myślałam, że mówisz o ściegu ryżowym, ale chyba nie, skoro jest jakieś przekładanie...
ReplyDeleteTo bardzo proste. Trzeba nabrać nieparzystą liczbę oczek i robić:
Delete1: lewe, nitkaz tyłu, przekładamy oczko bez przerabiania, lewe itd, aż do końca (kończy oczko lewe)
2. prawe, prawe, przekładamy oczko bez przerabiania z nitką z przodu robótki, prawe, przekładamy, prawe itd, i kończymy dwoma prawymi. Efektowne i proste :-)
Nigdy nie pracowałam ściegiem tkanym, a widziałam dzianinę w nim już nie raz i bardzo mi się podoba:-)
ReplyDeleteBardzo praktyczne utylizowanie kłębuszków:-)
Super jest, tylko przy cienkich drutach bardzo mnie dłoń boli, więc teraz wymyślam ścieg "półtkany", jak już wyrobię to pokażę :-D
Delete