Miał człowiek nie kupować, ale to takie cudne było, że się nie powstrzymał ;-)
No i oto pierwszy udzierg z czerwonego merynosa, czapa taka. Czapa została sprezentowana i już grzeje Pawła (ponoć sprawdza się dobrze, co mnie niezmiernie cieszy!), poza tym ma też inną właściwość, ciężko się zgubić w tłumie ;-)
Foty dzięki uprzejmości Pawła, który zezwolił na publikację wizerunku.
Się coś tam robi, ale nie ma czym (ani kiedy) fotografować.
Najlepszego!
L.
Czapa świetna i Pawłowi bardzo pasuje. Lubię takie proste projekty. Sama mam podobny fason, tylko nie w czerwieni:)
ReplyDeleteJak to mówią: ładnemu we wszystkim ładnie ;-)
DeleteJa np. mierzyłem beret ostatnio i zdecydowanie nie jestem ładny :-D
Czerwone dobre! Czerwone najlepsze z turkusem (o tym będzie jak uruchomię jakiś fotopstryk).
Uściski!
Czerwień bardzo lubię :) A taki merynos to na zakupowe pokuszenie może spokojnie wodzić ;) Najlepszego w 2024!
ReplyDeleteNo, cudny jest. Mam kolegę z aparatem, kiedyś mam nadzieję uda nam się zrobić zdjęcia tego, co udało mi się zrobić, a nie zostało pokazane.
DeleteNajlepszego! :-)
O kurcze, nie noszę czapek, ale tą bym nosił, cudo, kolor genialny!
ReplyDeleteDobra czapka to podstawa! ;-)
DeleteNiestety tego koloru już nie będzie, bo to z zapasów merynos był :-(
Ale jak znajdę podobny, to ogarnę Ci czapkę :-D