No w końcu, zeszło się pół roku prawie, ale ukończyłem tużurek, który miał w zamyśle być bluzą z kapturem, ale nie starczyło czarnego.
Czarnego nie polecam, nie wiem, jak bawełna może się tak kudlić, ale się kudli straszliwie... Unikajcie jak morowej zarazy włóczki o wdzięcznej nazwie Milano Cotton Sport.
Pozostałe kolory zakupione w Action, który się otworzył był w pobliżu. No i te się nie kudlą, ale są takie hmmm sztywne jakieś.
Zdjęcie byle jakie, ale do popołudnia późnego mam ciemno, a chciałem wrzucić zanim się udam do roboty :-) Podmienię przy okazji ;-)
Pomponopierścionek zaś wygląda tak:
:-D
A teraz coś dla ducha - na fb się zachwycałem już dawno temu, teraz się podzielę z Wami swoim zachwytem (i jest to jedyna płyta DCD, której mogę słuchać ciągle i w całości!).
Miłego wszystkiego.
Choć jest tak strasznie, to jakoś się trzymajmy!
Uściski
L.
W Action są akryle głównie pewnie dlatego są sztywne. Przynajmniej u mnie 😁 Ale pasiasty jest super. Zaczynam kolejny cardigan I właśnie myślę o paskach 😀i o kołnierzu szalowym🙃 pozdrawiam
ReplyDeleteFakt, głównie akryle, ale w moim również bawełna w kilku bardzo majtkowych kolorach ;-) na czarnym nawet majtkowy nieźle wygląda :-D
DeleteUściski Basiu!
Miał być kapturek - wyszedł tużurek, bardzo zacnie! Kolory majtkowe faktycznie z czarnym dobrze się prezentują :-) Chyba się domyślam, o którą sztywną bawełnę z Action chodzi :) Robiłam z niej ściereczki, ale resztę przeznaczam na siatę-szoperkę, bo jej jakość do niczego innego mi nie pasuje ;)
ReplyDeleteDCD - klasyyyk! Pozdro!
Tużurek też spoko w sumie ;-) Przyda się taki, żeby zarzucić na grzbiet. Wyględny bardzo nie jest, ale miał być taki bawełniak na po domu, to jest ;-) Ja to chyba tylko z wełną się przyjaźnię...
DeleteUściski Reniu!
Tużurek - już za samo słowo propsy 😉
ReplyDeleteTużurek brzmi lepiej niż wdzianko ;-)
DeleteTużurek wystrzałowy! Mam nadzieję, że nie będzie problemów przy praniu.
ReplyDeleteDobrej niedzieli i nowego tygodnia! :)
Wrzuciłem do pralki, nic złego się nie stało :-D
DeleteChowanie nitek było koszmarem...
Dobrego, Kochana! <3
Bardzo fajny tużurek (no i poznałem nowe słowo ;) ) a pomponopierścionek genialny,super pomysł :)
ReplyDeleteDzięki :-D
DeleteTużurek, ma zaokrąglone poły ;-) ale de facto pamiętam z dzieciństwa, że babcia używała "tużurka" na wszystko, co było "wdziankiem", zaokrąglone poły nie były konieczne :-D
A pomponopierścionek wyszedł niechcący, ale ma potencjał ;-) zrobię jeszcze 4 i będzie miękki kastet mwahahahaha