Już od dłuższego czasu Wam obiecuję Sylviana, więc w końcu jest!
PzP
Wanderlust - oto taka piosenka ;-)
A to PzM - czyli FENOMENALNA kooperacja Davida Sylviana z Holgerem Czukayem, osobiście UWIELBIAM i miałem na ciągłym odtwarzaniu przez długie lata:
Wciąż uwielbiam, dlatego się podzielę :-)
Miłego, Kochani!
No i oczywiście 20 cm śniegu, który napadał w piątek i sobotę przyniosło mi kilka wspomnień, między innymi to sprzed 9 lat, kiedy u Mari lepiłem (dokładnie 2 kwietnia) zajączka ze śniegu, bo akurat była wielkanoc oraz pan Kurier (Sebastian!) jako główny temat ploteczek i zaśmiewania do łez :-D
Śnieg dość szybko zginął. Teraz wiatry... Niecierpliwie czekam na prawdziwą, ciepłą wiosnę. :)
ReplyDeleteJest szansa, że może na majówkę? Zobaczymy ;-) ja i tak pewnie w pracy, bo ktoś musi... :-/
DeleteJakże miło przy Sylvianie się pracuje! Dzięki!
ReplyDeleteA bardzo się cieszę, że Sylvian tak dobrze zadzaiałał :-)
DeleteUściski!
Pierwszy utwór bardzo przyjemny, drugi przesłucham sobie wieczorem bo teraz muszę z psicą na spacer iść, ale zapowiada się ładnie. Co do lepienia zajączka ze śniegu, to na facebooku mam bardzo klimatyczne zdjęcie sprzed dziewięciu lat: ośnieżony ogród i dom z świątecznymi lampkami na balkonie i drzewku przy drzwiach... zrobione w Wielkanoc :D
ReplyDeletePieski najważniejsze! :-)
DeleteO tak, śnieg w kwietniu potrafi iść w ilość, chociaż ja osobiście wolę w styczniu ;-)
Miłego Panu, Panie Goozikowy! :-)