Sunday, 4 November 2018

254 - różowe miało być? no to jest ;-)

Monika to też moja koleżanka "zez wojska" ("Orzeł Biały" Marcina Przybyłka), nosi piękną ksywę "Zdzira" i w książce, jak i w realium, jest niesamowitą osobą, którą naprawdę warto znać. 
Monia jest aktywistką, aikidoczką, żeglarką, biegaczką, dziennikarką, a także czytaczką nieposkromioną i opiekunką kocią. Jeśli chcecie poczytać o książkach, to serdecznie polecam jej blog: Nie samą pracą :-) I jeszcze insta :-)


Monia rzuciła, że musi sobie zrobić czapkę na zimę, a ponieważ jeszcze nie ma żadnej mojej (szaliczek ino), to stwierdziłem, że zrobię, niech coś po mnie zostanie i ogrzewa tę mądrą głowę :-) 

Po przedstawieniu stanu posiadania różowości Monika stwierdziła, że nie może się zdecydować, więc zaproponowałem, że zaszaleję i wykorzystam wszystko, co mam.


Powstała zatem czapa ombre, z moherem, wełną i akrylem. Grzeje przyzwoicie i, o dziwo, na człowieku wygląda całkiem dobrze (mimo swej garnkowatości ;-)).





Model: Leopold

Miłej niedzieli i całego kolejnego tygodnia! ♥

Czymcie paluchi, gdyż roboty a roboty, a ciało mdłe i co się polepszy, to się zaraz potem popie... także teges
L.

13 comments:

  1. Replies
    1. Ciepła i się podoba, to najważniejsze!

      Delete
  2. Pierwsze zdjęcie zapowiadało coś zupełnie innego. I niespodzianka! ;)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Staram się teraz robić takie nieoczywiste :-) może zachęcą kogoś do kliknięcia!

      Delete
  3. Czapka piękna. Kolorki są śliczne. Mój małż będzie czytał "Orła białego". Wypożyczył z biblioteki. Znasz autora tej książki?

    ReplyDelete
    Replies
    1. Tak, osobiście (pochodzimy z tego samego grajdołka ;-)) :-) cudowny człowiek, erudyta, filozof. "Orzeł" to rozrywka, choć nie pozbawiona filozoficznych rozważań, za to jeśli Mąż ma chęć na coś naprawdę świetnego, to polecam całą sagę Gamedec, absolutna rewelacja! Przypominam sobie teraz w nowych wydaniach (i w ebóczkach, bo to cegły straszne!), naprawdę warto.

      Delete
    2. Zazwyczaj te wydania, sagi sf to grube tomiska. Śmieją się z niego, że czyta biblię, specjalnie, bo jest ateistą. Jest chyba jednym czytającym w swoim zawodowym środowisku. Tak mnie zachęciłaś, że i może ja przeczytam, choć sf nie moja bajka. Polecaną sagę zapisałam. Dziękuję za odpowiedź

      Delete
    3. Dla mnie to jedna z najważniejszych książek życia, od pierwszego razu (a było to hohoho w 2004 roku) pragnę zostać zoenetem! I powiem szczerze, napięcie narasta, a w 4 części ("Czas silnych istot" - Rebis wkrótce wyda w serii Nowe Horyzonty!) są takie rzeczy, które mnie rzuciły na kolana.
      https://www.rebis.com.pl/pl/ksiazki/fantastyka,z18/?au=Przyby%C5%82ek%2C%20Marcin%20Sergiusz
      pierwsza część sagi to "Granica rzeczywistości"

      Delete
  4. O, i bardzo fajny melanżyk kolorystyczny wyszedł:-)

    ReplyDelete
    Replies
    1. I szybko się zrobiło i ma potencjał rozweselający - taka malina z rabarbarem trochę ;-)

      Delete
  5. Ach, dziękuję, dziękuję! Za czapkę, szalik i za taką fantastyczna opinię też!
    Czapka jest absolutnie wspaniała, idealna na żagle na Bałtyku, rower i będę spać w niej też!

    ReplyDelete
    Replies
    1. Z tym spaniem to może niekoniecznie, bo się fryzura psuje ;-)
      :-* cieszam, że podobuje! Niech grzeje i raduje! ♥

      Delete