Friday, 24 October 2014

142 - Leopold ♥ oraz Czerwońce

Wiadomo, kobiecie w życiu samej źle (no dobra, źle jak se musi sama robić foty w udziergu :-P), zatem po kilku długich wieczorach deliberacji dziś o 15:00 w moim życiu pojawił się... 
Leopold :-D


Leopold jest zatem oficjalnym modelem, moim własnym Styropianowym Herosem!

A teraz do rzeczy, czyli do Czerwońców...

Czerwońce powstawały sobie jeszcze na początku września, z włóczki anilux, zawierającej akryl, nylon i jeszcze coś. Nie mam tam nawet ćwierci grama wełny, nie gryzie, nie uczula, jest miłe i ciepłe :-)

Zestaw składa się z komina (w całości) i czapki (częściowo) robionych znanym wzorem Feather & Fan. Robi się miło, szybko i przyjemnie:






10 comments:

  1. Jakie ładne komplety. I Leopolda ozdobiłaś damskimi łaszkami. Przynajmniej jeden chłop nie protestuje.

    ReplyDelete
    Replies
    1. jeden i ten sam , tylko ujęć sporo, bo zamiaruję powrzucać na etsy :-)
      Leopold jest absolutnie wyjątkowy :-D ( styropianowa baba była strasznie brzydka, więc jest Leopold ;-))

      Delete
  2. Replies
    1. prawda? szlachetne pochodzenie widać ;-) :-D

      Delete
  3. A skarpety jak mu będziesz zakładać?

    ReplyDelete
    Replies
    1. nie robię skarpet dla Leopolda, ino dla siebie ;-) poza tem włóczka skarpetkowa droga :-D

      Delete
  4. Bo ja wiem, jakby Leopoldowy zrobić makijaż, to mogłaby być z niego całkiem przystojna Leosia:) Czerwieńce bardzo pobudzające, fajny zestaw na jesień:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. eee, neee, babów nadmiar, zostaje Leopold :-D

      Delete
  5. Cudny komplet :-) Piękny kolor i świetny wzór.
    A Leopold bardzo przystojny...
    Pozdrawiam serdecznie.

    ReplyDelete
    Replies
    1. prawda? bardzo mi się Leopold podoba. im dłużej jesteśmy razem tym podoba mi się bardziej :-D
      uściski Kasiu!

      Delete