Wzięło mnie na pasiaki wszelkiej maści, wczoraj skończyłam kolejnego pasiaka, ale jeszcze nie sfocony.
Ych... no i robi się następny pasiak. Nuda, Panie, nuuuuuuuuda ;-)
Pasiak 1. Szary, akrylowy. Włóczki bliżej nieokreślone, ale na 100% akryl.
[w zamyśle na prezent, ale jeszcze nie wiem ;-P]
Pasiak 2. Merino wendy, kolor oliwkowy z kawomlecznym, 100% miękkiego merynosa!
[sprezentowany]
Pasiak 3: czyli uszatek ;-) jak wyżej
[sprezentowane!]
Modelka to Caroll ;-) Wypożyczona na potrzeby sesji z zaprzyjaźnionego salonu fryzjerskiego
(ukłony dla miłego Pana Fryzjera!)
Wendy merino pochodzi z moich pierwszych inter-foksowych zakupów.
Robi się nieźle, ale to nie jest włóczka mych marzeń, ot fajna miękka i bez szału.
Wszystkie czapy są spore, zmieszczą dużą myślącą głowę :-)
Zainteresowanych proszę o kontakt @ lub na fb ;-)
Lubię pasiaki:) Sama przemyśliwuję, jakie by kolory dobrać, tylko do nieco większych form, choć czapki mają ogromną zaletę - szybko się robią:)
ReplyDeleteo tak, małe formy robione normalnie, a nie madżiklópem robią się szybko łatwo i przyjemnie :-)
Deletenastępny pasiak w produkcji, tkany i madżiklópem, więc może kiedyś skończę ;-)
Ta z uszami jest czadowa. Szara zaś w moich kolorach. Tobie w każdej jest ładnie.
ReplyDeleteczapkę-uszatkę powinnam opatentować ;-) już się rozlazły po świecie nawet ;-)
Deletedzięki piękne! zmieniłam fotki na "modelkowe", bo jakoś przez te okularesy nie umiem sobie zrobić takich zdjęć, żeby było dobrze widać czapę. mam nadzieję, że wypożyczona Caroll nie zawiedzie nikogo :-D
A ja już myślałam, że zwidy mam, coś mi tu nie pasiło.
Deletea nie nie, pożyczyłam Lalunię w końcu! :-D
Deletenosiłam się z tym zamiarem już dość długo i w końcu się udało. może wszystko inne też się zacznie udawać? bardzo bym chciała! i żeby mję ten łeb tak nie bolał wściekle, bu!
szalejesz z tymi czapkami :D Pierwszy pasiak jest naj!
ReplyDeleteuwielbiam czapy :-) zawsze mogę pierwszego pasiaka wystawić gdzieś ;-P
DeleteCo się stało z oryginalnymi zdjęciami? Z Lenkowym wsadem?
Deletepodmienione, bo mi jakby bardziej zależy na prezentacji wyrobu, a nie wdzięków :-D
DeleteMogłaś mieć jedno i drugie ;)
DeleteŚliczne :) Nosi mnie żeby sobie czapę u Ciebie zamówić... ale muszę poczekać aż portfel trochę odżyje. Jestem (nie)szczęśliwą posiadaczką absurdalnie wielkiego łba, żadne sklepowe kapelusze/czapki na mnie nie pasują :/
ReplyDeleteeee tam :-) nie ma czegoś takiego jak "absurdalne" ciało, to ciuchy/buty/dodatki są absurdalnie niedopasowane, pamiętaj o tym!
DeleteJeśli podoba Ci się coś, co "jest na stanie", to daj znać :-D
Uszatek jest boski :)))
ReplyDeleteIle byś chciała za takiego ale w innym kolorze? :D
50 za robociznę (za wszystkie mało skomplikowane czyli zszywane z tyłu ;-)) + wlóczka, przesyłka krajowa w gratisie już ;-)
DeleteA zrobiłabyś coś takiego na grudzień? :)Może być nawet jednobarwna np. w granatowym kolorze? Tylko może podałabym Ci obwód głowy bo wolałabym coś dopasowanego na angielskie wiatry :D
Deletemam nadzieję, że dożyję, zrobię uszatka z przyjemnością :-) uszatki dają mi wiele radości :-D
DeleteJakbym słyszała moją Mamę :P
DeleteDożyjesz :*
Stuknę potem maila bo w sumie to nie wiem za co powinnam zabrać się w pierwszej kolejności a tylko śmigam po blogach ;)
no i dposz :-P przynajmniej do mnie zajrzałaś :-P
Delete