Z bardzo wielu, bo to żółte to 3 nitki merynosa i 1 moheru, a to zielone to 2 nitki merynosa i zielona skarpetkówka (od Mani wszystko).
Się nie odzywam, bo nic nie robię w sumie (jedną parę mitenek mi się udało zrobić, ale nie ma fotek, bo poszły do Pawła w ramach prezentu urodzinowego), a jak zauważyłem to, co czytam nikogo nie interesuje, więc cisza ;-)
No to miłego
L.
Nie prawda, ja skorzystałam z twojej rekomendacji scifi
ReplyDeleteTo bardzo mi miło :-) Ale chyba nikt więcej, a z Tobą się podzielę zawsze, podpytaj jak będziesz chciała coś z tej kategorii.
DeleteKurde skarpet nie robiłam z 20 lat albo więcej, będą na następną zimę. Ja nie pisze bo mało czasu jakoś mam ale dziergam szyję i na urlopie chcę się ogarnąć. Pozdrawiam
ReplyDeleteBasiu, dzięki, że dajesz znak :-)
DeleteJa się zabieram do szycia jak pies do jeża, ale plany są, choć u m nie to raczej nie mam siły, bo czasu aż nadmiar.
Chciałbym mieć tak, że po covidzie mi przechodzi w 2 miechy, a nie szarpię się z niemocą 2 lata (jak było po pierwszym, a przed drugim)...
A skarpety u mnie powstają w dwóch przypadkach: na prezent, jak te tu, albo dla mnie - do spania, bo mi bardzo zimno w stópki, więc są w użyciu od września do czasem maja nawet :-D
A ja jak zwykle zapóźniony... Świetne skarpety, super kolory. Ja na stare lata delikatny się robię, to ciepłe skarpety dobra rzecz, a swego czasu to boso po śniegu się hasło :D
ReplyDeleteBoso po śniegu to nigdy, bo mi strasznie marzną końcówki :-D
DeleteJak dasz wymiary, to zrobię kiedyś i dla Ciebie (na razie nie mam siły na nic) :-)
czytam co czytasz, bo lubię książki. Jednak twój książkowy świat jest bardzo odległy od mojego. Może jednak kiedyś skorzystam z twoich rekomendacji. Dziel się dalej swoimi wrażeniami, bo ja lubię czytać o książkach:)
ReplyDeleteJuż mi się w sumie nie chce :-) czytałem różne rzeczy, jedna np. wydała mi się stylistycznie słaba (kolega przeczytał w oryginale i obaj doszliśmy do wniosku, że w każdym języku brzmi tak, jakby ją napisał nastolatek).
DeleteAle jeśli mam polecić coś z innej kategorii, to koniecznie sięgnij po "Społeczeństwo zmęczenia i inne eseje" Byung Chul Hana
https://wydawnictwo.krytykapolityczna.pl/spoleczenstwo-zmeczenia-i-inne-eseje-byung-chul-han-1081