tylko jedno i w Polsce nie ma ono żadnej wartości.
Temperatura taka, że paraduję dziś w dezabilu po mieszkaniu, które przypomina kryptę, ale cóż, wolę nie paść na udar manifestując siebie na ulicach miasta stołecznego, gdyż tak - #mamtylkojednożycie i jak padnę, to już go nie będzie.
A ja chcę w końcu być sobą i być szczęśliwym.