Saturday, 26 August 2017
Sunday, 20 August 2017
213 - Miś
Miś miał być małym pieskiem... Miał mieć max. 10 lat... No cóż ;-)
Okazało się, że Miś ma lat 14, waży 25 kilogramów i jest schorowanym dziaduniem. Nie szkodzi (znaczy trochę tak, bo leczenie kosztuje... zatem wkrótce na blogu pojawią się rzeczy, które można zakupić i dofinansować psi NFZ ;-)).
Miś przyjechał i bał się wściekle i wszystkiego. Miał nietrzymanie moczu, budził co 2h, co w ogóle nie oznaczało, że wycieczka z mopem na korytarz nie będzie potrzebna (teraz mam opracowany system: litrowy słoik, działa ;-))
Poza infekcją Miś prawdopodobnie ma też chore nadnercza. No i stawy... Bieda na czterech łapach, ale jest cudowny ♥
Jeszcze trochę wypłosz i smutas, ale idzie ku lepszemu. Niedawno zaczął chrapać, a przedwczoraj pierwszy raz wytarzał się w trawie (sic!) :-D
No i zapozował pięknie - niechcący, bo siadł w ramach protestu, że go ciągam po tym psim polu w ten gorąc - chociaż było dobrze po 18:00, to temperatury nas dobiły... Cieszy nas bardzo ochłodzenie, chcemy temperatury bardziej do życia ( a ja w końcu zainwestuję w kaloszki...)
Miś przyjechał ze schroniska w Konstancine 5 sierpnia. Dwa tygodnie opieki i gamoń już potrafi podbiegać :-D i strasznie jest kochany!
Uściski!
♥
Labels:
adopcja,
black dog,
Miś,
pies,
Prima Vet Adopcje,
schronisko
Monday, 14 August 2017
212 - kolejna odsłona Ginkgo ;-)
Labels:
gift,
Ginkgo Shouldrette Shawl,
no name yarn,
pink,
Runka,
sierżant Runa,
wool
Subscribe to:
Posts (Atom)