albo przedostatni, bo jeszcze na opaskę pewnie rzeczonej lamy starczy ;-)
Lama dołączyła do kompletu z czapką uszatką oraz chustą, Lama z prążkiem tym razem i łączona z boucle inter-foxu, bo zapotrzebowanie na ciepłą czapkę było zgłoszone ;-)
Pozował, jak zwykle, Lopold De Styropian ;-)
Uściski!
Zapraszam Was Kochani do stolicy 3 czerwca na Paradę Równości, a dzień później na spotkanie dziewiarek organizowane przez Szarotkowo (wjazd 10PLN :-))
♥
Mam nadzieję, że nie w upał tę lamę na czapkę przerabiałaś :P Bo to już byłby szczyt samozaparcia.
ReplyDeleteA nie, nie! Jak się tak nagle ochłodziło na chwilę ;-) teraz np. odplątuję "złoto" (pokażę niebawem, bo upolowane za orzeszki zupełnie przypadkiem i zdaje się to antyk jest) :-D
DeleteOby nie szybko się przydała;-)
ReplyDeleteNo wszystko wskazuje na fale upałów ;-)
Delete*ubolewam, bo gorzej się czuję*
Czapka- pełne cudo!! I kształt,i kolor! Bardzo lubię czarny, choć to ponoć kolor żałoby...
ReplyDeleteW tym roku jeszcze Was nie odwiedzę na Szarotkowie, ale kiedyś... kto wie?... Uściski dla Dziewiarek! :))
Eee, no rozumiem, że nie w tym szkolnym ;-) od września działamy znowu 2 razy w miesiącu :-D
Delete