... bo poszły do ludzi ;-)
Został jeden, ten, co go naszam mimo niezszytych nitek, ten "nieszczęsny" pasiak robiony prawie 2 lata. Sfocę, obiecuję.
UWAGA! ;-) PASIAK!
UWAGA! ;-) PASIAK!
Poza swetrem "wojskowym", który będzie na święta cieszył bardzo miłą osobę, powstał jeszcze sweter typu żakiet. Cały czarny z akrylu boucle inter-fox (polecam te na szpulach, są obłędnie wydajne i po taniości!), zamiast guzików wszyte ma zielone drewniane koraliki, fasonem przypomina żakiety Coco Chanel :-) Osoba obdarowana się ciesza, to najważniejsze.
Kolejny sweter (rękawy do łokcia) piórkowy - też już grzeje właścicielkę. Powstawał w bólach i drapaniu (bo z alpaki i moheru), a jedyna fotka, tuż po wyschnięciu i bez blokowania (bo się trza było spieszyć...) wygląda mało zachęcająco (i tak wrzucę, a co...)
I jest jeszcze mój kolejny pasiak, również z akrylu inter-fox :-D on jeszcze potrzebuje rękawów i jednak chyba lekkiej poprawki, bo grube druty sprzyjają powstawaniu dziur przy dekolcie... Zdjęcia po ukończeniu projektu, co może potrwać... Mam chyba limit swetrowy na ten rok wyczerpany, heh ;-)
A, no i kolejny prezent. Tu modelką była koleżanka Kasia :-)
Takoż boucle z inter-fox :-)
Cudownego weekendu!
♥
Ten sweter ze zdjęcia na pewno lepiej wygląda na ludziu, bo kolory ma ok. Chusta z już grzeje barki bądź szyję obdarowanej. Nie znam tych włóczek, toteż udam się do wspomnianej przez Ciebie pasmanterii.
ReplyDeletezdecydowanie lepiej na ludziu :-D
Deleteinter-fox jest producentem, ceny ma bardzo przyjazne, a do każdego zamówienia gratisy ♥
namówiłaś mnie i dla zdrowia psychicznego dokonałam tam zakupów.
Deleteprzysyłają czasem próbki też :-)
DeleteSympatię do wszelakiego boucle na szpulach z Inter-foxu w pełni podzielam, a na piórkowe najlepsze są ich kudłate akryle czesane niekoncząceo się szpulowe co sprawiają wrażenie moheru ale nie sypią i nie gryzą ;) I też mam rzeczy nieobfocone pod koniec roku, ale najważniejsze żeby cieszyły docelowych nosicieli a nie zaistniały w necie :D Pozdrówka gorące
ReplyDeleteno tak, inter-fox rządzi! czesane akryle są w planach na przyszły rok, człowiek miał nadzieję, że jak coś jes opisane "kid" to nie uczuli, a tu pffffffff ;-)
Deletetych nieobfoconych to cała wielka gromada się zebrała :-D
A w ogóle to kocham Twoje sweterki! ♥ Mało się udzielam w komentarzach, ale zawsze paczam z zazdrością :D
*uściski*
Żakietowy sweter to ja sama bym chciała :) Może zaszaleję i też zrobię. I będę nosić z naszyjnikiem perłowym.
ReplyDeleteNic ostatnio nie dziergam, ale muszę robić plany na nadchodzący rok. Obkupić się w bukle wszelkie mogę już teraz. :D
Ładne czarne. Och!
Bardzo ładne i bardzo fajnie się robi na drutach 5 i 5,5 :-D na 4 też w sumie nie najgorzej, ale 5 najlepsze chyba. wychodzi takie jak chusta :-D
Deletepolecam wielce!
Szkoda, że nie obfocone, bo to co widać wygląda zachęcająco, ale najważniejsze, że się noszą :) Muszę się zainteresować tym Inter-Foxem przy następnych zakupach, skoro tak polecasz :)
ReplyDeleteMają bardzo fajne włóczki własne i nie tylko :-)
DeleteNo szkoda, że nie obfociłaś tych, które już poleciały dalej...
ReplyDeleteChoć z drugiej strony rozumiem... mnie też zawsze strasznie nie chce się tego robić. Mam już dwa udziergi dawno skończone, ale żeby się wyszykować do sesji, dać mężowi sfotografować, a potem mordować się z edycją i wściekać, że wszystko wyszło do kitu... No nie chce mi się... Miałam nawet pokusę, żeby sfotografować na wieszaku... Ale nie! Bo od poczatku założyłam, że wszystkie swoje udziergi prezentuję na człowieku. Może w czasie świątecznego urlopu się zmobilizuję.
Ciężko robić fotki na wieszaku, szczególnie swetrów, brak zaprzyjaźnionych manekinów wydatnie wpłynął na niedostatki fotograficzne. Lustra dużego takoż brak, a przecie nie zawsze się znajdzie koleżanka chętna zapozować ;-)
DeletePiękny szal.
ReplyDeletedzięki! :-)
DeleteWesołych, szczęśliwych Świąt! Zdrowia,uśmiechu,nadziei.:)
ReplyDeleteja z tych, co nie celebrują, ale dziękuję :-) i życzę radości, szczęścia i miłości zawsze, a nie tylko od święta :-)
Delete