Friday, 19 August 2016

183 - zmiany zmiany!

Nie zarzuciwszy bloga, nie nie! Po prostu tyle się podziało ostatnio, że nawet jak mam czas, to nie mam siły.

Śląsk pożegnałam definitywnie (mam nadzieję) i bez żalu :-P
Od niedzieli zaś rezyduję w Mordorze (dla tych, co nie wiedzą, Mordor jest w Warszawie, na Domaniewskiej. Ja co prawda 3 przecznice dalej, ale to wciąż Mordor :-D

Taki mam widok z okna - lud pracujący stolicy buduje jaskinie dla Korpoorków i innych hipsterów:


I wybieram się za tydzień na Szarotki! Mam nadzieję przyprowadzić jeszcze Kasię (jak dotrze).


Kolejna ważna informacja! Część z Was już wie, że 


to ja ;-)

Jeden z wielu, ale to szczegół. Powieść można nabyć już w e-booku oraz w tradycyjnym wydaniu papierowym. A na trwającym właśnie Polconie można nawet zdybać Autora, którym jest Marcin Przybyłek. 



O!

A teraz idę zwiedzać mój Mordor, jutro nad Wisłę, a w ogóle to jestem najszczęśliwszym (choć upiornie zmęczonym) obywatelem świata :-D


16 comments:

  1. Ale masz fajnie, ze mieszkasz w Mordorze. Tyle Cię czeka zwiedzania Stolicy. Nadal nie kumam, co z tą książką. Znasz autora, który opisał twoją historię, czy po prostu utożsamiasz się z bohaterem. Sorry, ja z fantastyką mało mam do czynienia.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Autora znam, osobiście nawet. Zaproponował udział w powieści. Generalnie bohaterami są osoby, które się zgłosiły do udziału :-)
      Co do mojej postaci, było kilka warunków ;-) Autor się zgodził, zatem jestem prawdziwie tam właśnie :-)
      Stolica się zmienia, buduje, rozrasta. Wielce mnie zasmuciła dziura po Sezamie...
      Ale cieszę się bardzo!

      Delete
  2. Kasia będzie musiała w takim razie jakąś robótkę zacząć albo co ;) Pozdrawiam z konta google

    ReplyDelete
    Replies
    1. Kasia wytrawną dziewiarką jest :-)

      Delete
    2. Taak, pozbywa się motków przez oddawanie ich Lenie ;)

      Delete
    3. Lena pozbywa się materiałów oddając je Kasi :-P tak się tworzy harmonia we wszechświecie wszak :-D

      Delete
  3. Jak ja się cieszę, że osiadłaś w stolicy nareszcie! Koniecznie kawka, te sprawy:)

    ReplyDelete
    Replies
    1. Ano! Dam znać co i jak, jutro popatrzę w grafik i się umówimy! <3

      Delete
  4. Powodzenia na nowej drodze życia :)

    ReplyDelete
  5. Mieszkańcy/ pracownicy wszystkich Mordorów łączmy się :)
    Zawsze myślałam, że bardziej mordorowaty jest Śląsk.
    Książki, nie będę ściemniać, że właśnie ze względu na Twoją osobę jestem ciekawa. Idę szukać ebooka.

    ReplyDelete
    Replies
    1. Śląsk jest po prostu brzydki: zaniedbany, brudny, z koszmarną komunikacją. Katowice coraz ładniejsze, ale to kropla w morzu potrzeb. No i nie ma rzeki...
      E-book powinien już być wszędzie, papierowego nie ma nigdzie za to :-/

      Delete
  6. No to zdaje się, że wreszcie trafiłam na właściwą stronę. Co prawda to 13 komentarz, ale zabobony precz! ;)) Będzie dobrze! Pozdrawiam. :))

    ReplyDelete
    Replies
    1. Właściwa :-D 13 to szczęśliwy numerek jest ;-)
      uściski wielkie! ♥

      Delete
  7. Bardzo cieszę się Twoim szczęściem! Powodzenia w nowym miejscu, z nowymi wyzwaniami i w ogóle:-)
    Ściskam mocno!

    ReplyDelete
    Replies
    1. :-* ♥
      na razie zmęczenie mnie wykańcza, ale ogarnę jakoś to nowe życie przecież :-)
      uściski WIELGACHNE!

      Delete